Ile zdjęć na osobę warto wykonać / Kadrowanie?

Jestem zwolennikiem wykonywania zdjęć w ilości, która zaspokaja potrzeby klienta i bez konieczności nie pompuje budżetu na sesje.

Jeżeli miejsce gdzie będą pokazywane zdjęcia zespołu jest firmowa www, ewentualnie jakieś wewnętrzne sieci czy też będą to załączniku do ofert dla klientów - jedno dobre zdjęcie wystarczy.

Jeżeli dodatkowo chcemy używać tych fotografii jako ilustracji do artykułów eksperckich, publikacji na LinkedIn’ie czy na profilach firmowych w innych sieciach społecznościowych, a przy okazji w miejscach o których pisałem zdanie wcześniej - dwie, trzy fotografie to maksimum jakie rekomenduje.

Pozwala to:

• ograniczyć budżet na sesję

• przyspieszyć cały proces fotografowania

• zapewnić spójność między obróbką i kadrami

• buduje powtarzalny, stały wizerunek w wielu miejscach jeżeli klient/kontrahent widzi kilka tych samych rotujących zdjęć

Diabeł tkwi w szczegółach:

Oczywiście zawsze na sesji mamy zapas kadrów także po samych zdjęciach możemy obrobić ujęcia dodatkowe, ale nie widzę sensu w pompowaniu Państwa budżetów ponad miarę wybieraniem 4-5-6 zdjęć na osobę, skoro docelowo będziemy korzystać z jednego czy dwóch. Proszę pamiętać też, że nie fotografujemy zawodowych modeli i mnogość naturalnych póz jakie możemy wykonać przez 10-15min zdjęć przy sesjach zespołu nie jest tak duża aby wszystkie zdjęcia miały równie wysoki poziom.

Wyjątek stanowi tu sytuacja gdy znacząco zmieniamy ubiór i będziemy raz prezentować osoby w strojach formalnych, raz nie, raz na tle jednolitym, jak na tle biur firmy - wtedy rzeczywiście 3-4 fotografie to dobry pomysł, ale tak szerokie realizacje nie są powszechne przy sesjach całych zespołów.

Ilość zdjęć w zależności od rodzaju sesji

Zaczynając od zdjęć zespołu/działu/kadry zarządzającej na poziomie dyrektorskim czy managerskich - gdy nie posiadamy w ogóle takich zdjęć, którymi możemy komunikować treści na zewnątrz firmy czy po prostu budować spójny wizerunek to jedno dobre zdjęcie (przy sesjach kilunastu/kilkudziesięciu osób) jest i tak bardzo dużym skokiem naprzód.

Niemniej standard to dwa lub trzy ujęcia na osobę. Przeważnie klienci wybierają dwa ujęcia. Abyśmy mieli różne pozy lub bardziej i mniej formalny ubiór. To pozwala nam wykorzystywać zdjęcia w otoczeniu różnych treści, których zdjęcie jest ugruntowaniem. Innej fotografii będziemy używali do treści oficjalnych, a innej przy artykule w portalu branżowym na bardziej ‘miękkie’ tematy.

Oczywiście czasami dopasowując się do budżetu klienta ograniczamy się do jednego zdjęcia, które potem kadrujemy jako kopię i z niego robimy bliższy portret. Wtedy część kadrów - na przykład klasyczne założone ręce mogą powodować na ujęciu portretowym nienaturalnie podniesione ramiona, ale dużo tutaj zależy od konkretnej osoby i jej sylwetki. Często stosujemy prosty trik i przy oglądaniu zdjęć przysłaniamy sobie jego dół aby mieć pogląd tego jak będzie wyglądał portret w tej formie.

Bardzo dużo zależy od tego gdzie zdjęcie będzie głównie używane, więc dobrze gdy fotograf wie to przed sesją. Jak na przykład będzie wyglądać strona www z takim zdjęciem. Jakie mamy tło i jego kolor.

Sesje indywidualne/Zarząd

Przy sesjach zarządu czy indywidualnych sesjach ekspertów - wtedy fotografujemy w różnych miejscach (jednolite tło/biuro), czasami plener o charakterze biznesowym pasującym do danej branży - wtedy czasami dochodzimy do 10 ujęć na osobę.

Tej liczby raczej nie warto przekraczać forsując budżet. Mniej zdjęć takie spójny obraz danej osoby w przekroju różnych mediów w jakich publikujemy. Skojarzenia z daną osobą nam się nie rozmywają.

Jeżeli zdjęcia po pół roku czy roku są już wyeksploatowane można umawiać się na kolejne zdjęcia, natomiast na start 5-10 zdjęć przy sesjach zarządu/indywidualnych daję nam bardzo solidną bazę.

Ewentualnie można tutaj iść w temat fotografii na pograniczu edytorialu czy takiego marketingowego reportażu, gdzie ujmiemy prezesa ‘przy pracy’ gdzie niejako podpatrujemy go w komunikacji z zespołem. To jest kolejna paczka zdjęć, która różni się w przekazie mocno od ujęć pozowanych, ale dalej jest z nimi spójna jeżeli jest wykonana przez tę samą osobę.

Kadrowanie

Za pomocą social mediów wszelkiego rodzaju kwadraty i kółka stały się standardem. Kiedyś zdjęcie biznesowe miało raczej formę pionową, ale mnogość opcji kadrowania pod kwadrat i kółko plus rozwój rozdzielczości aparatów pozwolił nam dostosować się do tych wymogów i jeżeli:

• klient wie, że jego zdjęcia będą pokazywane raczej w kwadracie/kółki

• klient kompletnie nie wie czy to będzie pion czy kwadrat czy koło

• potrzebuje fotografii bazy pod różne formaty

  
  

Wtedy kadrujemy w… poziomie! :) Czemu? Ponieważ daje nam to idealną bazę:

• pod zdjęcia na horyzontalne publikacje typu zdjęcie w tle na LinkedIn czy FB. Jeżeli dodatkowo jest wykonane na jednolitym tle to można je dowolnie rozszerzać i umieścić w ‘negatywnej’ przestrzeni jakąś grafikę czy napis

• pod kadrowanie w kwadrat czy koło bez obawy, że utniemy komuś ręce czy ramiona i wszystko będzie wyglądało na bardzo sciśnięte

• pod klasyczny pion

Postscriptum: Indywidualne podejście i rozszerzenie sesji portretowej

Każda sesja jest różna, więc powyższe informacje są tylko punktem wyjścia do rozważań na temat ilości zdjęć per osoba i jestem otwarty na sugestie. Natomiast na pewno będę starał się Państwa powstrzymywać przed nadmiernym budowaniem bazy zdjęć osób w formie więcej niż trzech indywidualnych portretów na jednego pracownika. Już lepiej tą energię i budżet poświęcić na stworzenie dedykowane sesji wizerunkowej firmy, zespołu czy pracowników, która posłuży materiałom z pogranicza PRu czy Employer Brandingu - myślę, że takie bardziej holistyczne potraktowanie tematu przyniesie fajniejszy wydźwięk w budowie wizerunku firmy na zewnątrz… i wewnątrz bo sesje to dobra zabawa dla zespołu i odskocznia od firmowej codzienności oraz duża dawka humoru :)

Mam nadzieję, że tych artykułem rozwiałem Państwa wątpliwości do do ilości ujęć na osobę i tego jaki format będzie najbardziej uniwersalny w Państwa organizacji.